piątek, 28 czerwca 2013

Kiwi z nasion, które przetrwało zimę w ogrodzie. Uprawa aktinidii chińskiej w polskich warunkach

Kiwi, czyli Aktinidia chińska (Actinidia chinensis) lub aktinidia smakowita (Actinidia deliciosa) (nie wiem, który konkretnie rodzaj reprezentował owoc), która wyrosła z nasion wydobytych z owocu w kwietniu 2011 roku przetrwała tegoroczną zimę w ogrodzie, w Polskich warunkach (województwo Śląskie). Roślina a właściwie kilka roślin nie były zabezpieczane przed mrozem i mogę stwierdzić, że nie ma śladów uszkodzeń typu uschnięte pędy (na skutek przemrożenia). Kiwi od momentu wysiewu rosły w doniczce przez 1 rok. Widziałam jednak, że ciasnota doniczki nie służy roślinom, dlatego w zeszłym roku zdecydowałam się na kolejny krok uprawy i wysadziłam je w ogródku. Aktinidie chińskie bardzo szybko zaczęły rosnąć i piąć się wokół prowizorycznej podpory z kijków. W jesieni rośliny kiwi zrzuciły liście i przeszły w stan spoczynku. Nie przypuszczałam, że tak łatwo przetrwają zimę, zwłaszcza że kiedyś straciłam z powodu mrozów aktinidię ostrolistną, która jest bardziej przystosowana i uprawiana w polskich warunkach. O aktinidii ostrolistnej jeszcze napiszę (mam kolejną roślinę rodzaju żeńskiego :)
Teraz jestem ciekawa, czy doczekam się kiedyś kwitnięcia i owocowania kiwi. Nie wiem też jakiej płci są moje rośliny (aktinidie chińskie są pnączami dwupiennymi, kwiaty żeńskie z owocami rosną na osobnej roślinie, męskie na osobnej).

Młode siewki, tuż po wykiełkowaniu 09.04.2011


Roślinki bardzo szybko rosły, aktinidie po 2óch miesiącach od wykiełkowania (18.06.2011)


22 kwiecień 2013, kiwi uprawiane już w ogrodzie, po dwóch latach od siewu. Pączek powoli zaczyna się rozwijać po zimie


Tydzień później - 29 kwiecień, widać już małe listki


Malutkie owłosione listeczki :)


13 czerwiec 2013 - liście w pełni rozwinięte, łodyżki czerwone, wzrost intensywny i szybki


Ze zdrewniałych łodyg przy ziemi wyrastają nowe bardzo owłosione czerwone pędy aktinidii. Wyglądają bardzo ozdobnie


Cała roślina

23 czerwiec - kiwi wypuszcza długie pędy, woła o nową podporę ;) Planuję zrobić specjalną pergolę dla moich roślin.


czwartek, 27 czerwca 2013

Nowe rośliny

W najbliższym czasie pojawią się posty na temat uprawy z nasion roślin, których jeszcze nie było na blogu. Będą to między innymi:

1. Kiwi (Actinidia chinensis), aktinidia chińska
2. Dynie (Cucurbita sp.). Od jakiegoś czasu jestem dyniomaniaczką - dynie bardzo wciągają, o czym niektórzy wiedzą ;)
3. Goji czyli kolcowój pospolity (Lycium barbarum)
4. Ryż siewny (Oryza sativa)
5. Plumeria (Plumeria sp.) zwana również kwiatem Lei, która jest drzewkiem bardzo kojarzącym się z Hawajami, gdzie miałam przyjemność być w zeszłym roku :)

Będę też pisać o rozwoju roślin, które wysiewałam w tym roku : Wiosenne zakupy nasienne

Już wkrótce! :) 

środa, 26 czerwca 2013

Sadzonki wanilii - ukorzenianie

Musiałam ratować moją wanilię, o której pisałam wcześniej : Uprawa wanilii w domu , gdyż na przełomie zimy i wiosny zgnił korzeń, który znajdował się w podłożu i roślina zaczęła marnieć. Wanilia przestała rosnąć i straciła turgor. Postanowiłam ratować moją cenną roślinę. Urosła już ponad 2 metry, a dążyłam do 4 metrów, ponieważ wtedy wanilia ma szansę zakwitnąć.
Obcięłam długi pęd rośliny i podzieliłam na 3 mniejsze sadzonki w celu ukorzenienia ich. Sadzonki wsadziłam do nieprzezroczystego pojemnika, do którego nalałam wody. Po kilkunastu dniach z pędów zaczęły wyrastać korzenie, a następnie pędy. Teraz pozostaje wsadzić ukorzenione roślinki do podłoża.
Stara roślina jeszcze żyje - spryskuję ją regularnie wodą, jednak nie jest w najlepszej kondycji.

Ukorzeniona sadzonka wanilii


Biały korzeń


Wyrastający nowy młody pęd z kąta liścia

 3 ukorzenione sadzonki




wtorek, 25 czerwca 2013

Książka na dziś: Uprawa grzybów jadalnych i leczniczych w warunkach naturalnych

Nabyłam kiedyś w księgarni interesującą pozycję dotyczącą uprawy grzybów, mianowicie "Uprawę grzybów jadalnych i leczniczych w warunkach naturalnych".

W książce tej znajdziemy szereg informacji na temat typowych i nietypowych, mniej znanych gatunków grzybów, które możemy wyhodować we własnym ogrodzie lub w domu, między innymi pieczarek, boczniaków, pierścieniaka, twardziaka (shiitake), łuskwiaka, smardzów, zimówki aksamitnotrzonowej. Przeczytamy tu na tematy związane z podłożami, szczepieniem grzybnią, a także o metodach uprawy na otwartym terenie i w pomieszczeniach. Jest też rozdział dotyczący szkodliwych organizmów w uprawie grzybów. Książka jest ładnie wydana, ze sporą ilością fotografii i ilustracji. Lubię do niej zaglądać i polecam.


"Uprawa grzybów jadalnych i leczniczych w warunkach naturalnych" Marek Siwulski, Krzysztof Sobieralski, Poznań 2004.

Przejrzałam księgarnie internetowe i widzę, że książka nie jest dostępna, znalazłam natomiast książkę tego samego autora : Uprawiamy grzyby w ogrodzie

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Hoodia gordonii uprawiana z nasion

O sukulencie Hoodia gordonii pisałam ostatnio w tym wpisie: Hoodia gordoni - kiełkowanie.

Minęły już ponad 2 lata od wysiewu i roślinki sporo urosły od tamtego czasu. Mimo iż jest to sukulent, należy do roślin użytkowych od dawien dawna. Jak już wspominałam ostatnio, Hoodia ma interesujące właściwości - otóż miąższ tego sukulenta hamuje apetyt. Dlatego też Hoodię można znaleźć w składzie różnych suplementów odchudzających. Inna sprawa, czy naprawdę są skuteczne ;)

Ciekawostka: Kwiaty Hoodii mają zapach gnijącego mięsa, dlatego są zapylane przez muchy. Rośliny hodowane przeze mnie jeszcze nie kwitną, ale w razie czego wystawię je na świeże powietrze ;)

Początkowo moje Hoodie gordonii rosły w niewielkim słoiku, w ubogiej piaszczystej ziemi, gdzie zostały wysiany. Tak wyglądały rośliny po 4 miesiącach od wysiewu - miały kilka centymetrów.


Roślinki przesadziłam do doniczki do podłoża bogatszego: ziemię ogrodniczą wymieszałam z piaskiem.


Hoodia gordonii po roku uprawy w doniczce. Od czasu do czasu nawożona wieloskładnikowym nawozem. Roślinki wypuściły pędy boczne. Myślę, że można je ukorzenić podobnie jak kaktusy, czyli rozmnożyć wegetatywnie.


Tak Hoodie wyglądają obecnie.




Hoodia gordonii została odkryta przez Roberta Jacoba Gordona w 1779 roku i zidentyfikowana jako gatunek Stapelia. Odkrywca namalował nowoodkrytą roślinę, a tak wygląda jego dzieło:





piątek, 21 czerwca 2013

Imbir - uprawa w doniczce

 Imbir lekarski (Zingiber officinale) z powodzeniem można uprawiać w domu w doniczce. Imbir pochodzi ze strefy tropikalnej, dlatego lubi ciepło i wilgoć.
Mój imbirek jest na razie mały, ale szybko się rozwija.

Jak posadzić imbir?

Odcięłam od kłącza imbiru zakupionego w markecie piętkę z kiełkującym oczkiem i posadziłam w doniczce w uniwersalnej ziemi ogrodniczej. Przysypałam ziemią część kłącza, natomiast zielony kiełek pozostawiłam nad ziemią. Nie przykrywałam niczym doniczki. Imbir po kilku dniach wypuścił korzenie. Po jakimś czasie pojawił się zielony pęd. W ten sposób można wyprodukować z jednego kłącza imbiru wiele roślin. Jest to sposób rozmnażania wegetatywnego.

Więcej o uprawie imbiru pisałam wcześniej tutaj:  Imbir w doniczce

Tak wyglądała sadzonka, którą posadziłam. Zielone żywe pędy niestety uschły, ale niedługo wyrósł nowy.




Rosiczki z nasion - różne gatunki

Różne gatunki rosiczek, które wysiałam rok temu. Świetnie sobie radzą z łapaniem much, muszek i komarów. Wszystkie wypuszczają pędy kwiatowe. Południowe okno bardzo im służy.


Od góry z lewej: Drosera admirabilis

Od góry z prawej: Drosera capensis alba

Od dołu z lewej: Drosera spatulata White Flower

Od dołu z prawej: Drosera madagascariensis