piątek, 31 października 2008

Biblijny ogród - uprawa roślin biblijnych


Siedem upraw biblijnych i ich symbolika
autorstwa Zofii Włodarczyk

W krakowskim Ogrodzie Botanicznym jest zakątek roślin Biblijnych, wymienianych w Piśmie Świętym. Kącik jest symboliczny, gdyż w Biblii wymienionych jest ponad 100 roślin, w tym wiele drzew, które nie sposób posadzić na małej powierzchni między szklarniami. Ale, co ciekawe rośnie tam judaszowiec - Cercis sp. - dość duże drzewo, na którym według legendy, powiesił się Judasz. Ciekawe jest to, że w naszych warunkach judaszowiec nie wytrzymuje mrozów, a ten w ogrodzie rośnie sobie na zewnątrz od wielu lat. Ale jest osłonięty z 3ech stron szklarnią i budynkiem, więc promieniujące ciepło pewnie pozwala mu przetrwać. Dodatkowo jest osłonięty od wiatru.
Innymi roślinami, które tam znajdziemy jest drzewo figowe - Ficus carica, palma daktylowa, zboża i trawy (manna)uprawiane ponad 2000 lat temu, oliwkę europejską(Olea europea) i inne rośliny użytkowe pochodzące znad Morza Śródziemnego.

Proponuję wyhodowanie Ogrodu Biblijnego we własnym ogrodzie. W ofercie sklepu gadar.pl znajdziemy zestaw nasion roślin z Ogrodów Biblijnych: Aloe vera, Ficus carica, Brassica nigra, Carum carvi, Anethum graveolens, Phragmites australis, Linum usitatissimum, Origanum maru, Olea europaea, Phoenix dactylifera, Triticum diccocoides. Myślę, że zestaw doskonale nadaje się na prezent gwiazdkowy dla pasjonatów i wielbicieli roślin i ogrodów :)

Warto też zajrzeć na stronę o Ogrodzie Biblijnym, gdzie znajdziemy dużo porad dotyczących projektowania Biblijnego ogrodu: www.biblicalgardens.org

niedziela, 26 października 2008

Paulownia puszysta - cesarskie drzewo

Można w łatwy sposób wyhodować paulownię (Paulownia tomentosa) z nasion, które można kupić w sklepie z nasionami egzotycznymi:

Paulownia tomentosa - cesarskie drzewo szczęścia




Paulownia tomentosa nazywana często cesarskim drzewem (Princess Tree) pochodzi z Chin, ale coraz częściej spotykamy ją w Polsce.
Bez problemu znosi nasze warunki, jedynie młode rośliny (do 2óch lat) należy zabezpieczać na zimę.

Najpiękniejszą częścią paulowni są jej kwiaty w kształcie trąbek, które pojawiają się wczesną wiosną, jeszcze przed rozwinięciem liści.



Paulownia jest łatwa w uprawie, rośnie bardzo szybko - w naturalnych warunkach do 5 metrów na rok, w naszych - 1-2 metry. Co ciekawe, po ścięciu, potrafi się zregenerować z korzeni, dlatego nazywana jest drzewem Feniksem (Phoenix tree).
Potrafi rosnąć w trudnych, niekorzystnych warunkach glebowych dlatego wykorzystuje się ją w fitoremediacji - poprawianiu struktury zanieczyszczonych, zdegradowanych gleb poprzez dostarczanie materii organicznej.
Innym ciekawym zastosowaniem drzewa cesarskiego, jest produkcja instrumentów muzycznych z drewna tej rośliny. Jest ono bardzo lekkie, miękkie, elastyczne i można je łatwo wyginać na przykład w produkcji gitar. Inne instrumenty powstające z tego drewna to gayageum (chordofon szarpany) - tradycyjny instrument muzyczny Korei oraz japoński koto.

Ozdobą paulowni puszystej są także jej liście osiągające średnicę 40 centymetrów.
Bardzo lekkie, puszyste nasiona wytwarzane w ogromnych ilościach służyły w 19stym wieku do zabezpieczania chińskiej porcelany na czas eksportu.


Wiele osób marzy o pięknej paulownii, nie wiedząc iż w niektórych częściach świata jest rośliną inwazyjną. Myślę, że miła jest dla oka taka inwazja :)



Polecam też stronę poświęconą paulowni: www.paulowniatrees.org

Paulownia w szkółce:

sobota, 25 października 2008

Wspomnienie lata

Wciąż nie mogę pogodzić się z wstawaniem w ciemnościach, zimnymi porankami i dniami, opadającymi liśćmi, jesienią... Właśnie o tej porze zaczyna się rok akademicki i trzeba się wziąć ostro do pracy, a tu natura mówi co innego : spać! Ja wołam tak samo, gdy zrywam się o świcie - natura na mnie wpływa z mocą ;) Tęsknię za wakacjami, ciepłym powiewem wiatru, zapachem koszonej trawy i suszonego siana (nie palonego). Lato jest moją ulubioną porą roku. Może dlatego, że w lecie przyszłam na świat?
Dlatego dziś na pocieszenie siebie i innych wspominam lato w postaci słonecznych, energetyzujących kwiatów - nagietka lekarskiego (Calendula officinalis) i eszolcji (mak kalifornijski - Eschscholtzia californica).

Eszolcja


Co ciekawego można powiedzieć o tych roślinach? Są efemerofitami - gatunkami obcego pochodzenia, które przejściowo pojawiają się jako dzikorosnące w Polsce. Nie udało im się trwale zadomowić w naszym kraju z różnych powodów - na przykład nie mogą przejść całego cyklu rozwojowego lub też nasiona wymarzają w glebie. Utrzymują się często w naszych ogródkach, bez pielęgnacji pojawiają się z roku na rok, ale z czasem mogą zniknąć.

Nagietek


Nagietek pochodzi z rejonów śródziemnomorskich, a eszolcja - kalifornijskich.

Zarówno eszolcja jak i nagietek pokazują ciekawe zjawisko zwane snem kwiatów. Gdy zapada zmierzch, zamykają swoje kielichy, tuląc do siebie płatki. Sprawiają wrażenie jakby spały :)

Na jesienne wieczory polecam herbatkę z całych kwiatów nagietków. Najlepiej ususzyć je jeszcze w lecie. Doskonale wyglądają słoneczne kwiaty dryfujące w szklance ;)

Nasionka nagietka : NAGIETEK LEKARSKI

Wybór ziół

Zestaw ziół do domowej uprawy: ZESTAW-zioła

piątek, 10 października 2008

Ochrona roślin

Naszym roślinkom stale grożą niebezpieczeństwa takie jak wygłodniałe szkodniki czyhające na ich smaczne, soczyste pędy. Gdy takowego ujrzymy od razy biegniemy do najbliższego ogrodniczego i kupujemy.. no właśnie - co kupujemy? Najczęściej środki chemiczne o najwyższej dawce rażenia. Nie od dzisiaj wiadomo, że chemia szkodzi. Nawet jeśli na opakowaniu pisze, że nie zagraża, to jednak trzeba zachować pewną rezerwę. Może lepiej zastanowić się nad mniej szkodliwą dla naszego środowiska alternatywą? Wykorzystaniem naturalnych właściwości ziół i chwastów, które depczemy po drodze do sklepu? Wyciągi ze skrzypu polnego, pokrzyw, rumianku, z pestek grejpfruta mogą pomóc zwalczyć szkodniki, jakimi są często owady, czy też grzyby. Zwalczają też choroby bakteryjne. Doskonały na owady jest Wrotycz pospolity (Tanacetum vulgare L.) lub tytoń - Nicotiana tabacum. Nie musimy jednak biegać po łąkach, możemy nabyć biopreparaty do biologicznego zwalczania szkodników w sklepach - są na szczęście coraz modniejsze i dostępne;)

Ciekawą właściwość ma też kozłek lekarski (Valeriana officinalis). Nie chodzi mi o uspokojenie zdenerwowanego właściciela ogrodu, ale o ochronę przed przymrozkami. Otóż wyciągiem z kwiatów kozłka spryskuje się kiełkujące roślinki na wiosnę, aby w tych pierwszych etapach życia ochronić je przed zmarznięciem. Nie wiem jaki jest dokładny mechanizm, ale ważne, że działa.

Więcej na temat ochrony roślin, rozpoznawania szkodników i zwalczania biologicznego możemy się dowiedzieć z książki:


Ochrona roślin ozdobnych Łobanowski Gabriel

poniedziałek, 6 października 2008

Jak zabezpieczyć rośliny na zimę? Zależy od rośliny

Zaczęła się jesień i pierwsze przymrozki. Dlatego trzeba szybko schować rośliny, które spędzały lato w ogródku lub na balkonie, jeśli nie chcemy ich stracić. Przeniesienie do domu z centralnym ogrzewaniem może być dla nich szokiem. Dlatego należy je zaaklimatyzować - umieścić w chłodnym miejscu i zraszać codziennie liście.

Oczywiście każda roślina może mieć inne wymagania. Warto się dowiedzieć, skąd pochodzą nasze zielone doniczkowce, zanim zaczniemy serwować im zabiegi. Rośliny klimatu umiarkowanego i innych, w których występuje okres spoczynku wymagają w zimie chłodnych, suchych stanowisk. W innym wypadku nie będą miały szansy na regenerację sił i ponowne odrodzenie. Do tej grupy zaliczają się rośliny klimatu śródziemnomorskiego np. figowce. Jeśli hodujecie poziomki i truskawki w doniczkach, tak jak ja, je również trzeba przezimować. W domu może im być za ciepło, gdyż jako rośliny klimatu umiarkowanego, przyzwyczajone są do chłodu i mrozu. Nie można ich jednak zostawić na podwórku w samych doniczkach - najlepiej zadołować doniczki w ogródku lub też zabezpieczyć je folią, aby bryła korzeniowa nie przemarzła.

Roślinki pochodzące z tropików, na przykład wilgotnych lasów deszczowych, nie wymagają typowego zimowania. Należy jednak dbać, aby miały wilgotno gdy wkoło działa wysuszające ogrzewanie - spryskiwacze do dzieła!

Rośliny, które mogą zostać na zewnątrz, ale nie lubią przymrozków trzeba okryć na zimę np. róże. Używamy do tego słomy (robimy "chochoły" ;) lub innych materiałów chroniących przed przemarznięcięm pędów, zwłaszcza u podstawy. Mogą to być trociny (najlepiej owinąć folią i nasypać trocin do środka) czy też tektura. Przyda się inwencja twórcza ;)

Kaptury ochronne dla roślin na zimę

Pojawiły się także specjalne kaptury, którymi możemy okryć na zimę rośliny w ogrodzie i w doniczkach na balkonie. Kaptury przeznaczone są dla roślin o wysokości do 1,40 metra :

KAPTUR OCHRONNY NA ZIMĘ 70 x110cm/2szt/



Większe rośliny zabezpieczamy przy pomocy specjalnej agrowłókniny zimowej:

Agrowłówknina Hobby Zimowa 3,20x20

Agrowłóknina zimowa chroni rośliny przed przymrozkami i wiatrem.