środa, 24 września 2008

Ananas - jak ukorzenić?

Odniosłam sukces w ukorzenianiu ananasa jadalnego (Ananas comosus (L.) Merr.) :)

Podzielę się moim doświadczeniem.

Oto etapy, jakie należy przejść, aby ananas dobrze się ukorzenił:

1. Kupujemy ananasa z najładniejszą rozetą liściową - najbardziej zieloną i bez uszkodzeń.
2. W domu odcinamy zieloną część wraz z piętką owocu - ok. 1,5cm. pod rozetką liści.
3. Wydłubujemy z piętki miąższ, tak żeby była pusta w środku. Niektórzy suszą tą część, żeby nie zgniła podczas ukorzeniania.
4. Przygotowujemy doniczkę i podłoże. Ja użyłam zwykłej ziemi z ogródka i kompostu. Można pomieszać ziemię sklepową do roślin doniczkowych z piaskiem 2:1.
5. Używamy ukorzeniacza do roślin zdrewniałych - zaznajamiamy się z instrukcją obsługi, posypujemy wydrążoną część od spodu rozety, otrzepujemy z nadmiaru ukorzeniacza i wkładamy do doniczki z podłożem. Nie przysypywałam nic ziemią, po prostu go włożyłam tak, by stał w pozycji pionowej i lekko wcisnęłam dla utrzymania stabilności.
6. Ziemia była lekko wilgotna, więc nie podlewałam na początku. Poza tym do ukorzeniania podłoże nie może być mokre ani zalane! Nadmierna wilgoć sprzyja szybkiemu pleśnieniu. Oczywiście z czasem przesycha, więc należy nawodnić ananasa.
7. Po jakimś czasie zaczynają usychać stare liście. Nie należy się tym przejmować. Ananas ukorzenia się po około 2óch miesiącach - zaczynają wyrastać młode liście w środku rozety. Starsze usychają na końcach.

A to mój ananas. W przyszłości mam zamiar zastosować zabiegi, aby zaowocował :)

Z zewnątrz zasychają stare liście



Ale wewnątrz rosną już młode, zielone :)



Widok z góry

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Dzięki za info, właśnie chcę ukorzenić ananaska i nie wiedziałam jak:) a Twoja roślinka świetna! pozdrawiam
Dobrosława.

edycha1 pisze...

Witam, ukorzeniłam już 3 ananasy. Oderwałam, a właściwie wykręciłam samą rozetę, następnie oderwałam dolne listki. Jak się odrywa te listki widać małe zawiązki korzeni. Wsadziłam rozetę do ziemi podsuszonej, aby nie zapleśniała (można przesuszyć kilka dni). Po dwóch tygodniach delikatnie podlałam. W sumie zapomniałam o ananasie na kilka miesięcy, aż rozetka zaczęła rosnąć.

Miyumi pisze...

A ja mam pytanko- jakie to zabiegi się wykonuje, aby anans zaowocował ? :)

Miyumi pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Anonimowy pisze...

A u mnie środek ananasa niestety zgnił. Natomiast po oczyszczeniu środka przestał gnić. Obecnie puszcza sadzonkę,ale z boku roślinki.