Puszcza Amazońska nazywana jest największą apteką Ziemi. Istnieją tam niewyczerpane pokłady różnych naturalnych substancji, wiele nieodkrytych, znajdujących się w roślinach rosnących tam. W lasach deszczowych jest tak wielka różnorodność gatunków, że łatwiej znaleźć 50 różnych gatunków drzew niż 50 egzemplarzy tego samego.
Jedną z ciekawych roślin odkrytych niedawno przez farmację i przemysł jest
paulinia guarana (Paullinia cupana). Pnącze, występujące także w formie krzewu rośnie w całym dorzeczy
Amazonki i Pary w Brazylii. Od tysięcy lat guarana jest spożywana przez tubylcze ludy Amazonii - zwłaszcza przez plemię
Guaranów - stąd też nazwa rośliny.
Paullinia cupana należy do rodziny
mydleńcowatych (Sapindaceae).
Co ciekawe, w tej samej rodzinie są też
liczi - Litchi chinensis i rambutan (Jagodzian rambutan - Nephelium lappaceum)
Paulinia cupana syntetyzuje najwięcej
kofeiny z poznanych dotąd roślin - około 4 razy więcej niż znajduje się w ziarnach
kawowca. Dlatego była stosowana przez miejscową ludność do podnoszenia sprawności fizycznej i psychicznej w stanach dużego wysiłku. Nazywana była "eliksirem młodości".
Surowiec zielarski: Nasiona - zawierają m.in. 4-8%
kofeiny, teobrominę i teofilinę, około 11% tłuszczu, 3% białek, 9% skrobi, do 50% włóknika.
Mamy już kawę, po co nam w takim razie guarana?O wyższości guarany nad kawą decyduje sposób wchłaniania się kofeiny z przewodu pokarmowego. Wielu z nas doświadcza działania kawy: najpierw czujemy się pobudzeni, jednak po jakimś czasie nasza kondycja słabnie, nawet w takim stopniu, że jesteśmy słabsi przed jej wypiciem. Kofeina kawowa wchłania się szybko i tak też działa. Niektórzy wręcz miewają palpitacje po wypiciu kawy (co wynika głównie z niepoprawnego parzenia, ale to inna sprawa).
Kofeina z guarany wchłania się wolniej, działa kilka godzin dłużej niż kawa, przy czym jest ono łagodniejsze. Oprócz zastosowania jako używkę guarana ma właściwości lecznicze: antyoksydacyjne, przeciwbakteryjne, zmniejsza ryzyko wystąpienia zawałów i udarów, przyspiesza metabolizm.
Owoce
paulinii wyglądają fantastycznie - jak groźne oczy kreskówkowych postaci.
Z Wikipedii:
" Owoc:
Torebki wielkości orzecha laskowego o jaskrawej barwie od pomarańczowej do czerwonej. Zawierają jedno duże, czarne nasiono. Owoc po obraniu jest czerwony, z odcieniem pomarańczowym i żółtym, częściowo otwiera się, ukazując nasiona."
Zobaczcie sami:

Zbiór owoców:

Wysuszone nasiona - surowiec leczniczy i używkowy ;)