środa, 7 września 2011

Melony uprawiane w Polsce

Udało mi się w tym roku wyhodować całkiem duże melony w naszych polskich warunkach. Zazwyczaj nie zdążają dorosnąć do takich rozmiarów. W tym roku dość wcześnie wyhodowałam rozsadę i wysadziłam sadzonki melonów na działce o słonecznej wystawie południowej (w Małopolsce). Nie wiem, co prawda, czy będą słodkie i czy dojrzeją w pełni, ale i tak jestem zadowolona z uprawy:) Nasiona, o ile dobrze pamiętam, pobrałam ze sklepowych melonów. Widać, że wyrosły różne odmiany (mieszańce?).

Tak melony wyglądały pod koniec sierpnia:









7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Gratulacje! Ciekawe dlaczego wyrosły różne, jeśli były pobrane z tego samego owocu? Trzeba wezwać detektywa, aby rozwiązał tę zagadkę :}

Grey Wolf pisze...

a u mnie sadzonka zmarniała..

Thilien pisze...

Pery, tak naprawdę to nie pamiętam czy nasiona były z tego samego owocu.. :) Ale nawet jeśli były to mogły wyjść różne. Istnieje w końcu zmienność genetyczna.

Grey Wolf, próbuj dalej z melonami. Ja od wielu lat wysiewam i rosną, ale nigdy mi się tak nie udały jak w tym roku:) I polecam więcej niż jedną sadzonkę. W towarzystwie raźniej.

GAJA pisze...

Melon urósł, dojrzał, a smaku nie posiadał. Czemu, nie wiem?

Grey Wolf pisze...

nie ten klimat :)

Oksana pisze...

W tym roku nie pilnowałam melonów, dla tego nic z tego nie wyrosło. Mam nasiona na przyszły sezon z melonów, zjedzonych w Rosji, ciekawa, czy coś wyjdzie. U Czuksanowa (ROK W OGRODZIE) przeczytałam, że trzeba dużo ciepła. Więc - podwyższona grządka z kompostem i włóknina.

Anonimowy pisze...

Nie byly slodkie bo mialas chorobe na lisciach, roslinka nie zdolala wyprodukowac na tyle cukru co trzeba :-/

Klimat mamy ok, choroba przypomina mi maczniaka - cos podobnego do ogorkowatych, - przy pryskaniu topisnem, zawin melony w woreczki i opryskaj dokladnie liscie na przyszly rok gdy zaczna ci przysychac, to powinno pomoc i owoce beda duzo slodsze