Dziś też będzie o upiększaniu :)
Na butelce mleczka kosmetycznego przeczytałam, iż zawiera ekstrakt z rośliny o tajemniczej nazwie Boswellia serrata. Musiałam ją sprawdzić.
Boswellia jest rodzajem drzew charakteryzujących się aromatyczną gumożywicą. Żywica kadzidli (taka jest polska nazwa Boswellii), a konkretnie jej ekstrakt był używany w czasach Biblijnych jako kadzidło (Boswellia sacra syn. Boswellia carterii).
Obecnie żywica Boswellia sp. poddawana jest badaniom i uznano, że posiada właściwości lecznicze. Przede wszystkim przeciwzapalne, ale także używa się jej w farmacji przeciw astmie i artretyzmie. Kora z boswellii służy w Afryce do leczenia gorączki, reumatyzmu i pomaga w problemach żołądkowych. Znana jest też z zastosowania w medycynie Ayurveda (Boswellia serrata).
Jak na drzewo kadzidłowe przystało, boswellia pochodzi z Indii. Występuje też na Półwyspie Arabskim i w Somalii.
Gumożywica pozyskiwana jest ze zranionych miejsc kory, zwana jest także olibanem i tężeje na powietrzu, tworząc grudki.
Podczas spalania wydzielają one pachnący dym.
1 komentarz:
Tak, Boswellia pomaga na wiele dolegliwości bólowych związanych ze stawami. Obecnie boswellia dostępna jest nawet w kapsułkach więc przyjmować może ją każdy. Osobiście polecam. Mi bardzo pomogła.
Prześlij komentarz