poniedziałek, 24 listopada 2008

Śnieg

W sobotę spadł pierwszy śnieg. Na szczęście zdążyłam schować i pozabezpieczać najbardziej wrażliwe rośliny. Wszystko jest przykryte teraz bezpieczną pokrywą śnieżną. Wbrew pozorom najgroźniejsze dla roślin są zimy bezśnieżne i bardzo mroźne. Zamarzająca woda w komórkach roślinnych rozszerza się, tworzą się kryształy i rozrywają komórki.

Ostatnio mniej piszę tu, z powodu absorbujących studiów - nie mam czasu lub jestem zbyt zmęczona by coś skrobnąć.
Może macie jakieś sprawdzone sposoby na przemęczenie jesienno-zimowe? Bo ja podobnie jak moje rośliny mam baterie na słońce i w takie dni bardzo szybko się wyczerpują.
Mimo wszystko jak najcieplej pozdrawiam w te mroźne dni i dedykuję wszystkim piosenkę Over the Rainbow :)

Brak komentarzy: