wtorek, 3 sierpnia 2010

Migdałowiec jadalny uprawiany z nasion

Po dwóch tygodniach stratyfikacji nasion migdałów posadziłam je do dwóch doniczek - po 2 i 3 nasiona. Po wyjęciu migdałów z lodówki stwierdziłam, że niektóre nasiona prawdopodobnie nie są żywotne - pojawiły się na nich zaczątki pleśni.
Niestety nie mogę dokładnie stwierdzić, kiedy nastąpiło kiełkowanie migdałowca, gdyż wyjechałam na jakiś czas. Przypuszczam, że po 1-2 tygodniach. W każdym razie wykiełkował 1 migdał (po wyglądzie nasion spodziewałam się tego).
Parę dni temu zrobiłam zdjęcia rośliny - przyszłego drzewka:




Wygląda jak drzewko brzoskwiniowe, gdyż migdałowiec i brzoskwinia należą do tej samej rodziny.
Moim zdaniem migdałowiec sprawia wrażenie rachitycznego. I w sumie potwierdza to regułę, że z nasion pozbawionych łupiny nasiennej wyrastają słabsze rośliny. Nasiono nie ma pierwotnej bariery do pokonania - przerwania skorupy i kiełkuje z niego słabsza siewka. Dlatego następnym razem poeksperymentuję z migdałem w łupinie nasiennej. Mam nadzieję, że z wiekiem mój migdał się wzmocni. Roślinka dość szybko rośnie. Dzisiaj ma około 15 centymetrów i jest większa niż na zdjęciach.

Wpadłam na pomysł zastosowania mikoryzy do drzew owocowych. Można ją stosować na przykład do brzoskwini, więc nadaje się również do migdałowca. Drzewka szczepi się mikoryzą najlepiej, kiedy są w stadium siewki (później roślina sama znajduje partnera lub pozostaje niemikoryzowa). Może symbioza z grzybem wzmocniłaby migdała?


Więcej o migdałowcu pospolitym z nasion

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Witam mam pewien problem z migdałem którego hoduje w doniczce od lutego i teraz usychają mu listki. Co robic?

Thilien pisze...

Migdałowiec jest rośliną klimatu umiarkowanego, dlatego zrzuca liście jesienią. Myślę, że to jest powód usychania listków w październiku.