Kupiłam ostatnio rośliny owadożerne wyhodowane metodą kultur in vitro (kultur tkankowych). Są to Drosera peltata - rosiczka tarczowata oraz muchołówka Dingley red giant. Roślinki są obecnie bardzo małe i dochodzą do siebie po przesyłce (dziś je dostałam). Muszą się jeszcze zaaklimatyzować w nowym podłożu.
Dziś również zauważyłam pierwsze wschody rosiczek przylądkowych Drosera capensis, które wysiałam dokładnie 2 tygodnie temu (25.03.2011). Kiełkujące siewki są tak mikroskopijnej wielkości, że dojrzałam je po długim wpatrywaniu się w torf. Spróbuję zrobić im zdjęcie, ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie.
Tak wyglądają nowe rosiczki D. peltata z in vitro. Są ich 2 sztuki, posadziłam w doniczce także trochę żywego mchu torfowca (Sphagnum), który trzyma wilgoć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz