tag:blogger.com,1999:blog-6679278140559336507.post4568844635665451161..comments2024-02-15T19:51:51.072+01:00Comments on Zielona Chata: Physalis peruviana - rodzynki brazylijskieThilienhttp://www.blogger.com/profile/11644253269457547287noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-6679278140559336507.post-86027701719712099872016-05-30T14:10:29.722+02:002016-05-30T14:10:29.722+02:00Hoduję rodzynki już czwarty rok. Nasiony za prerws...Hoduję rodzynki już czwarty rok. Nasiony za prerwszym razem kupiłam, potem pozyskuję już z własnych owoców.<br />Trzymam je w gruncie i w donicach. Te w donicach, po przeniesieniu do mieszkania, owocowały jeszcze w listopadzie!<br />Roślina nie jest kłopotliwa, nie wymaga podpór, ani specjalnego nawożenia. Owoce są zdatne do spożycia, gdy już spadną na ziemię. <br />Dla mnie to taki ogrodowy must have, bomba Witami i mikroelementów, w dodatku smaczna i uwielbiana przez dzieci.<br />Agata<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6679278140559336507.post-6900061844152380992013-04-04T22:13:45.560+02:002013-04-04T22:13:45.560+02:00Jadłam kiedyś te rodzynki, dokładnie jedną sztukę....Jadłam kiedyś te rodzynki, dokładnie jedną sztukę. Małą kulką podzieliłam się z Lubym, bo oboje byliśmy ciekawi smaku. Smaczne, polecam !Miłkahttps://www.blogger.com/profile/18133357012714103972noreply@blogger.com